|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lórien
miss california
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódzkie Hell
|
Wysłany: Wto 7:35, 23 Sie 2011 Temat postu: Stephen King |
|
|
Stephen Edwin King, Richard Bachman.
Cytat: | Mistrz horroru.
Eksperymentator internetowy. Rzemieślnik i artysta. Jeden z najbogatszych pisarzy świata (zarabia rocznie średnio 50 mln dolarów). Każda jego książka trafia natychmiast po premierze na szczyty list bestsellerów, a zanim powstanie, wytwórnie filmowe biją się o prawa do jej ekranizacji. Jest przy tym kochany przez rodaków jak mało który literat: jego kariera to odzwierciedlenie amerykańskiego mitu sukcesu - od pucybuta do prezydenta. A w tym przypadku - od pracownika miejskiej pralni do króla literatury popularnej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
frida
hello, beastie
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:57, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
lubię go, ma naprawdę fajne książki, chociaż po Zafónie już ich tak nie lubię, bo język wydaje mi się zbyt prostacki. nalepsza Carrie moim zdaniem, miażdży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lórien
miss california
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódzkie Hell
|
Wysłany: Sob 22:55, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Co prawda jeśli chodzi o Zafóna, to nie czytałam {jeszcze} i jest to autor, do którego zawsze mam sięgnąć, ale nagle znajdę coś innego i zapominam, więc nie mam porównania.
Ogólnie zauważyłam ten nieco "prostacki" styl pisania Kinga, ale ja go właśnie za to uwielbiam. Czytając książki Lema, P.K. Dicka, Kapuścińskiego, Tolkiena mam do czynienia z ludźmi, którzy dbają o swoją poprawność, stylistykę, bogactwo słownictwa, przy nich King wydaje mi się bardzo bezpośredni, prostolinijny i to na mnie najbardziej działa w jego horrorach. Nie jestem w stanie uwierzyć w mistyczne postacie, ale on pisze tak, jakby to stało się gdzieś za rogiem i opowiadał o tym ktoś, kto wie wszystko i wszystkich w mieście. Zwłaszcza, że akcje rozgrywają się zazwyczaj w takich miastach typu, że za duże na wieś, za małe na metropolię. Takich jak moje :p To jeszcze bardziej działa na moją wyobraźnię xdd
Carrie dla mnie jest po prostu pierwsza. Jako debiut jest naprawdę niesamowita, jako odniesienie do całego dorobku Kinga, według mnie wypada już słabiej. Niemniej i tak jest świetna, ostatnio nawet czytałam i zostanie ona we mnie na pewno na długo, jak nie na zawsze. To głupie, ale teraz miewam momenty, że wchodzę pod prysznic i przypominam sobie matkę Carrie powtarzającą "brzydkie ciało" :D
Ja na ten moment, na pierwszym miejscu stawiam Wielki Marsz i Lśnienie. Wielki marsz od pierwszych stron mnie pochłonął i ogólnie uważam, że to był ciekawy pomysł na książkę. Z Lśnieniem trudno było mi przebrnąć w niektórych fragmentach, ale później tak samo- trudno było mi się oderwać :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|